Jest takie powiedzenie, że ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. Dużo w tym prawdy – każdemu z nas zdarzają się pomyłki. Najważniejsze, żeby możliwie szybko je poprawiać. Tak samo jest w przypadku faktur VAT. Jeżeli zorientujesz się, że wystawiłeś ją nieprawidłowo powinieneś poprawić swój błąd. Żeby to zrobić wyślij Fiskusowi korektę faktury VAT.
Pamiętaj, że jeżeli zrobiłeś błąd w deklaracji, którą już wysłałeś Fiskusowi możesz poprawić każdy element – nie tylko kwotę, czy dane stron. Nie musisz też uzasadniać swoich poprawek – wskazujesz jedynie, że korygujesz konkretną fakturę.
KOREKTA FAKTURY, A ODSETKI ZA ZWŁOKĘ
Jeżeli wykryjesz błąd w deklaracji weź pod uwagę, że mogła ona spowodować powstanie zaległości podatkowej. W takim przypadku oprócz zrobienia korekty powinieneś zapłacić też odsetki za zwłokę w zapłacie należności.
Z „preferencyjnej stawki” nie skorzystasz, jeżeli konieczność korekty powstała w wyniku czynności sprawdzających, złożyłeś korektę po otrzymaniu od organu podatkowego informacji o wszczęciu kontroli lub po doręczeniu upoważnienia do wszczęcia kontroli celno-skarbowej.
Czyli lepiej naprawić swój błąd, zanim wytknie Ci go Fiskus.
ZAWIESZENIE UPRAWNIENIA DO KOREKTY
Nie masz możliwości, żeby skorygować fakturę jeżeli trwa postępowanie podatkowe lub kontrola podatkowa, które obejmują swoim zakresem błędną fakturę. Możesz to zrobić w każdej innej sprawie – nie objętą kontrolą.
Dodatkowo zwróć uwagę, że decyzja Fiskusa określająca wysokość zobowiązania podatkowego (po kontroli) zastępuje deklarację. W takim przypadku nie masz możliwości, żeby ją skorygować. Możesz ją zmienić jedynie w trybie administracyjnym lub sądowo-administracyjnym (czyli odwołując się od decyzji).
Jeżeli kontrola wykaże nieprawidłowości, a Ty się z nimi zgodzisz możesz złożyć korektę obejmującą te nieprawidłowości. Musisz to zrobić jednak przed wszczęciem postępowania podatkowego.
W takim przypadku postępowanie podatkowe nie zostanie wszczęte.
Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości lub potrębujesz indywidualnej porady, napisz do mnie: boc.magdalena@gmail.com
23 komentarze
„Lepiej naprawić swój błąd, zanim wytknie Ci go Fiskus” oj święta prawda. Kiedyś zlekceważyłem swój błąd w fakturze i bardzo tego żałuję 🙂 Lepiej słać korektę jak najszybciej.
Ja niestety miałam do czynienia z powstaniem zaległości podatkowej w związku z błędem w fakturze i te odsetki za zwłokę… Masakra, trzeba się pilnować na każdym kroku.
I własnie po to żeby się nie przejmować takimi rzeczami jak błędy w fakturach opłacam księgową. Gdybym miał samemu siedzieć w tych papierach to chyba bym zwariował, ale wiem, że niektórzy mają do tego predyspozycję i robią to sami.
~Ogdeon Mówisz jakbyś sądził, że księgowa nie może się pomylić, niestety rozczaruję Cię – może 🙂 Najgorsze jest to, że jak człowiek się pomyli to Fiskus nie daruje, a jak oni się pomylą to my nic zazwyczaj nie możemy z tym zrobić i żaden urzędnik nie poniesie odpowiedzialności.
~Beata
Racja, ale coś mi się kojarzy, że mieli wprowadzić coś takiego jak rozstrzyganie wątpliwości na korzyść podatnika?
Owszem MF wprowadziło w styczniu 2016 art. 2a Ordynacji, w którym czytamy, że „niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego rozstrzyga się na korzyść podatnika”.
Ale co to ma wspólnego z wprowadzeniem korekty do faktury VAT?
Tak jak napisałam wyżej – przepis dotyczy wapliwości prawnych i nie pomoże raczej w błędach w fakturach.
Istnieje taka zasada – pisałam o tym tutaj: http://podatkiwspolce.pl/in-dubio-pro-tributario/. Jednak ten przepis dotyczy wapliwości prawnych, więc nie będzie miał zastosowania w większości błędów w fakturach..
Ciężko mi się czyta o tym, że możliwy jest scenariusz, w którym fiskus nalicza tylko 50% ustawowej wysokości odsetek. Niestety zdarzyło mi się przez błąd w fakturze zapłacić odsetki od powstałej zaległości i nie wiedziałem, że mogłem się załapać na te 50% A wystarczyło zapłacić zaległość w ciągu 7dni od złożenia korekty…
Dzięki za pomoc w rozwiązaniu problemu z korektą faktury. Naprawdę miło z Twojej strony, że znalazłaś czas na odpowiedź mailem.
Cieszę się, że pomogłam!:)
Wielką dla mnie nowością są słowa zawarte w tym artykule: „Co ważne, jeżeli złożysz korektę w terminie 6 miesięcy od przedstawienia pierwotnej deklaracji (czyli tej błędnej) i zapłacisz zaległość w ciągu 7 dni od jej złożenia, odsetki będą naliczone tylko w wysokości 50% ich ustawowej wysokości.” Wiem, że nieznajomość prawa szkodzi, ale to ogromnie przykre, że w Fiskusie nikt nie informuje o tego typu możliwościach. Niemożliwe jest, aby przedsiębiorca nawet najlepszy, miał wiedzę na temat wszystkich możliwych opcji (szczególnie, że one zmieniają się z prędkością wiatru). Najlepiej się nie mylić, ale każdy jest tylko człowiekiem….
Tak naprawdę jest mnóstwo spraw, których trzeba pilnować. Przecież w ciągu kwartału wypisujemy niezliczone ilości faktur… Ale mimo to każdą staram się sprawdzać, a po mnie jeszcze księgowa 😉 bo jak już ktoś napisał (i przede wszystkim Pani w artykule) – kluczowe jest znalezienie błędu zanim zrobi to Fiskus. Dwa razy mieliśmy w firmie taką sytuację, że „ubiegliśmy” Fiskus i kara była dużo mniejsza niż mogła być. Dlatego polecam nie ufać sobie samemu – niech faktury sprawdza przynajmniej dwie kompetentne osoby. Taką mam umowę z księgową. Ufam jej a ona mi, ale kontrolujemy siebie nawzajem, bo jesteśmy ludźmi a nie maszynami.
Nie ukrywam, że przychodzą momenty kiedy irytuje mnie podejście Fiskusa do podatnika. Ale z drugiej strony mam świadomość, że muszą istnieć konkretne zasady i konieczne jest ich przestrzeganie, bo zrobiłby się okropny bajzel. Mimo, że czasem czuję się ukarana za to, że popełniam błędy (a ludzie z Fiskusa też je popełniają i nie płacą mi za to!), to jednak po opadnięciu emocji stwierdzam, że to ma sens.
Szkoda, że tak późno trafiłam na ten artykuł. Właśnie niedawno dokonałam zapłaty kary za błędy w fakturach. Dla mnie to nauczka podwójna – pierwszym krokiem była zmiana księgowego, bo przy okazji kontroli Fiskusa wyszły na jaw jego dziwne kroki podejmowane poza moją wiedzą. Drugim krokiem jest ustalenie z nowym księgowym innych warunków współpracy. Zbyt dużo zaufania nie jest dobre – bo koszty poniosłam ja. I słusznie, bo jako szef nie powinnam powierzać całkowitej władzy księgowemu. Zaczęłam już szkolenie (żeby mieć pojęcie co i jak) i zamierzam z nowym księgowym współpracować w zupełnie inny sposób.
Artykuł bardzo pomocny, skarbnica wiedzy po prostu… Jestem Pani bardzo wdzięczna za przekazanie tak zawiłej kwestii w tak zrozumiały sposób. Korekta faktury vat zawsze była dla mnie „czarną magią” ale dzięki temu artykułowi powinno być coraz lepiej…
Cieszę się, że pomogłam!
Bardzo przydatny opis zagadnienia, które była dla mnie niezrozumiałe, aż do teraz. Zazwyczaj starma się nie popełniać błędów w fakturach, ale zawsze może się noga powinąć, a od teraz będę wiedział co mam robić. Dziękuję serdecznie!
Jak dla mnie stwierdzenie, że „lepiej naprawić swój błąd, zanim wytknie Ci go Fiskus” bardzo pasuje do korekty faktury VAT. Korzystałem już parę razy z tej możliwości, bo zdarzyły mi się błędy na fakturze. W końcu to jesteśmy tylko ludźmi i błędy nam się zdarzają, ale lepiej żeby US dowiedział się o nich z naszej inicjatywy. 🙂
Moim zdaniem, kluczowe jest w tym wypadku stwierdzenie, że „korekta złożona w toku kontroli lub postępowania podatkowego jest bezskuteczna”. Niewielu przedsiębiorców o pamięta o tej zasadzie, dlatego warto ją jeszcze raz podkreślić. Warto też pamiętać o przysługującym nam odwołaniu od decyzji Fiskusa.
„Co ważne, jeżeli złożysz korektę w terminie 6 miesięcy od przedstawienia pierwotnej deklaracji (czyli tej błędnej) i zapłacisz zaległość w ciągu 7 dni od jej złożenia, odsetki będą naliczone tylko w wysokości 50% ich ustawowej wysokości.” – z tej możliwości nie zdawałam sobie sprawy. Będę musiała dać znać o tym swojej księgowej, bo w razie korekty błędnej faktury VAT mam możliwość zapłacenia odsetek na preferencyjnych zasadach.